Qavtan
Sekretarz Webmaster
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 9:01, 08 Kwi 2006 Temat postu: Open Source przyszłość rozpowszechniania twórczości? |
|
|
kiedy Open Source będzie podstawą ludzie z własnej woli będą wpłacać pieniądze twórcom, gdy stwierdzą, że warto.
Czasem kupując coś w sklepie różnego typu czy księgarni, kupujemy kota w worku, a może nam się nie spodoba?
Sieć daje możliwość przesłuchania przed zakupem.
Gdy stwierdzam, żę warto idę do sklepu.
Problem w tym, że te pieniądze idą nie tylko do artysty.
Duża część idzie do menedżerów, pośredników, ludzi od reklamy i promocji.
Ludzie są biedni, dlaczego sztuka ma być dla wybranych?
Jeżeli ktoś chce do niej dotrzeć, powinien mieć wolny dostęp.
Może przekaże to komuś kto będzie mógł otworzyć portfel.
Dobry produkt tego nie potrzebuje, "cicha reklama", od znajomego do znajomego rozejdzie się bardzo dobrze.
Twórczość w sieci na oficjalnych stronach www, gdzie w zakładce kontakt jest numer konta bankowego.
Internet umożliwia łatwe i szybkie rozpowszechnienie tworczości na całym świecie, jest jeden warunek: musi być dobra.
Jeżeli warto się z nią zapoznać, będą do niej linki
Udostępnianie muzyki w sieci, godzi głównie w żądne pieniędzy wytwórnie.
Cytat: |
wypowiedz jednego z internautów:
temat: Biedni, głodni artyści.
autor: otis_tarda
"Wyobraźmy sobie, że wszyscy ściągamy ją z internetu. Nikt jej nie kupuje,
artyści nie mają z czego żyć, nie nagrywają więc nowych płyt. Muzyka przestaje
powstawać."
A moim zdaniem to nie muzyka przestanie powstawać. Przestanie powstawać
komercyjny chłam, tworzony wyłącznie dla nabicia sobie kabzy; chłam, którego
podstawą jest agresywan promocja.
Muzyka obroni się sama; "bo artysta głodny jest o wiele bardziej płodny", chłe-chłe |
wszystko to po przeczytaniu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|